Niech ktoś Maćka kopnie w dupę!

sajmon · Wysłany: Wto 3:14, 01 Mar 2011 Temat postu:

ogólnie powiem tak czytając te wszystkie posty szanownych kolegów. to muszę się całkowicie zgodzić z tym co piszecie.
ja osobiście nigdy snajperem nie byłe,zawsze robiłem za obserwatora/spootera ale na fachu się trochę znam (przynajmniej tak mnie się zdaje).Miałem 4 taka miałem również m14 tm 'a które miało 530fpsów. Wychodzę jednak z założenia ze teraz mając m4 które ma 447 fp sów będąc zwiadowca można spokojnie być podpora drużyny , bo tak naprawdę mając m4 które posiada 350fpsów i dobre umiejętności oraz maskowanie można zdziałać więcej niż ktoś kto w replice ma 500 plus a nie zna podstawowych zasad chociażby cichego skradania się ,światłocienia ,podstaw krycia się za krzakami ,drzewem , oraz niskiego chodzenia i czołgania.
Czynników wpływających na na dobrego zwiadowce czy strzelca wyborowego jest naprawdę wiele.i każde z nich można by omacywać godzinami, jednakże to tylko kulki /zabawa i do wszystkiego trzeba podchodzić z minimalnym przymrużeniem oka ,nie mowie tu o nie wiadomo jakich kursach sprawdzianach na snajpera ,zwiadowce itp. ale ogółem praktyka czyni mistrza a nie sama jego replika.

Miko · Wysłany: Wto 13:10, 01 Mar 2011 Temat postu:

True. Dlatego lubię knifekillować Razz

Najbardziej rozwalająca sytuacja to jak Klecha z Fifim "sprawdzali" teren na którymś treningu, a nie kapneli się, że od jakiś 50-10 minut jestem 15-20 metrów za nimi Razz

I zgadzam się, że snajper nie musi mieć repliki z pierdyliardem fps choć niewątpliwie ułatwia to rozgrywkę Smile

Na upartego snajperem może się nazywać osoba, która ma przy sobie tylko krótką ale to szczegół Razz

Filip · Wysłany: Śro 21:13, 02 Mar 2011 Temat postu:

Ale pokażcie mi miejscówki...wróć, pokażcie mi okazje gdzie takie umiejętności w uniwersum Qrde mogą pokazać na co je stać? Maciek powie jaki teren 13 lutego był używany. Dobrze zamaskowany snajper zesra się mając atakować umocnienia w szybkim capture the flag jaką najczęściej się robi.

Miko · Wysłany: Śro 23:25, 02 Mar 2011 Temat postu:

No niestety qrde z powodu natłoku "Świeżej krwi" się zjebało. Rozgrywki trwające max 2h, takich dwie i do domciu, bo ludzie jeszcze przecież musza na kompie pograć albo w telewizji leci Na Wspólnej. Dlatego przestałem jeździć na strzelanki organizowane tam, bo sam dojazd zajmuje mi czasem więcej niż trwa rozgrywka...

Snajper · Wysłany: Sob 1:20, 05 Mar 2011 Temat postu:

Tak ostatnia strzelanka 20 wszystko fajnie bardzo fajny scenariusz,dobra skończyło się tez po jakiś 2h może dłużej na koniec org zaproponował coś pod bunkrem na MŁ i co został ktoś ? Było oprócz mnie 3-4 chętnych.To już nieraz nasze treningi bywają ciekawsze Smile

Filip · Wysłany: Sob 11:32, 05 Mar 2011 Temat postu:

Prawda jest taka że tak jak granie profesjonalne w gry komputerowe tak samo ASG nie jest skomercjalizowane (moim zdaniem to atut) i większość jak nie wszyscy mają swoje życie poza lataniem po lesie. Warrior o dziwo strzelanki też skraca do godziny 15:00 a organizuje je na Mazowszu więc dojazd jest często jeszcze dłuższy.